Kilka dni temu na blogu u Romy wygrałam swoje pierwsze Candy.
Radość moja była ogromna.
A wyczekiwanie na niespodziankę jeszcze większe bo Roma nie napisała dokładnie co będzie w środku.
Wczoraj mój ulubiony listonosz wiejski ( jak ja żałuję że On rowerem nie jeździ ) zajechał pod nasz dom swym niebieskim rumakiem marki maluch i wiedziałam że to TO!
Niespodzianka się udała i zaskoczyła. Przepiękna serweta powędrowała na idealnie do niej pasujący stolik, aniołka ukradła zaraz moja córka bo takiego nie ma a przecież Ona zbiera. Ja ucieszyłam się z książki bo po przeprowadzce wiele z nich musiałam zostawić w poprzednim miejscu a w tym z powodu braku miejsca na nie leżą w kartonach . A Coelho nie czytałam z przekory :) bo wszyscy czytali :) Na zdjęciu możecie zauważyć też broszkę sutasz - jest przepiękna . Niezwykle delikatna.
Romie bardzo dziękuję :)
Gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńO.
Gratuluję wygranej :) Książkę czytałam - warto. Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńgratuluję ja książkę czytałam - fajna :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
a ja gratuluje przepięknej broszki :D
OdpowiedzUsuń