niedziela, 26 sierpnia 2012

wieszaczki

  pierwszy powstał na warsztatach kiedy uczyłam się techniki pittorico - wszystko byłoby super gdybym nie zmasakrowała kołeczka za pomocą ... tłuczka do mięsa :) oczywiście człowiek uczy się na błędach i teraz mam już normalny gumowy młotek :)
wieszak jak najbardziej na ubrania - z bratkami :) zachwycił córkę dla której był i ten pierwszy wieszak
więc kiedy mówię jej że ma iść się powiesić nie mam niczego złego na myśli :)

1 komentarz: