Dziś ponownie sięgam do archiwum.
Dawno , dawno temu zrobiłam podobny talerz ale w czasie wypalania go w piekarniku zapomniałam o nim i cały się przebarwił. Trzymam go w domu na pamiątkę jako lecytynę :)
Dlatego jakiś czas temu zrobiłam nowy.
Nie wyszedł tak ładny jak tamten. Chociaż wśród odwiedzających mnie osób wzbudza zainteresowanie.
Spękania jednoskładnikowe w połączeniu z techniką serwetkową.
Fajnie wygląda, super efekt :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękny talerz
OdpowiedzUsuńTalerz jest bardzo ładny. Jeszcze nie próbowałam ozdabiać w ten sposób szklanych przedmiotów ale wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie
OdpowiedzUsuńPowiem krótko - śliczny talerz :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, ta lawenda dodaje mu uroku:)
OdpowiedzUsuńTalerz wygląda wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńTworzysz cudeńka :) A u mnie coś na Ciebie czeka i doczekać się nie może ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
niewiem jak tamten wyglądał ale ten jest przepiękny
OdpowiedzUsuńWspaniały! nie dziwię się, że wzbudza zainteresowanie :)
OdpowiedzUsuńSlicznie wyglada!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny ten talerz!
OdpowiedzUsuń