Pewnego dnia zjawiła się w sklepie pani która zapytała czy dałabym radę zrobić opaskę na głowę. Chciałaby zrobić prezent pewnej starszej pani. Nigdy opasek nie robiłam ale powiedziałam że spróbuję. Umówiłyśmy się że jak się nie spodobają to nie weźmie.
Były jeszcze dwie ... okazało się że takie opaski to towar deficytowy ... nie wiem czy to przez to że każda w jednym egzemplarzu albo że w ciemnych kolorach ... w każdym razie została mi już tylko jedna.
A licznik udało się złapać
Lidii z Misiowego Zakątka oraz Basi z Baya hand made
Uznałam że obie otrzymają ode mnie niespodzianki. Dziewczyny proszę o cierpliwość już prawie spakowane :)
p.s. dziewczyny szukam dremela ( tak się to pisze?) lub urządzenia w tym stylu... macie coś sprawdzonego? Konkretne modele poproszę :)
Piękne opaski :) I wcale nie wyglądają na robione po raz pierwszy, wręcz przeciwnie, zdają się być bardzo profesjonalne :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :) jak zrobiłam pierwszą ( nie wyszła i ja ją noszę ) to potem już poleciało :)
UsuńBardzo ładne,kobiece i pięknie wykonane;)
OdpowiedzUsuńW Irlandii to był hit w zeszłym roku ,a i teraz masę takich opasek można znaleźć w sklepach.Dobrze,że wraca się do takich ozdób,bo dodaja nam uroku i kobiecości;)
dla mnie świadomość że będzie to nosiła pani która ma 70 lat dawała kopa :) chciałam aby było dość elegancko ale bez przesady :)
UsuńBardzo ładne, dla mnie wykonane idealnie :)
OdpowiedzUsuńjakie ładne te opaski i takie kobieco dziewczęce :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
eleganckie :)
OdpowiedzUsuńPiękne są :)
OdpowiedzUsuńJa beznadziejnie wyglądam w opasce, ale lubię sobie oglądać różne modele ;)
O.
Przesyłka dotarła, ( sprawiła mi dużo radości) bardzo dziękuję za zabawę:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam