sobota, 31 sierpnia 2013

w fioletowym klimacie

Nadal pozostaję w tym kolorze :)

Jakiś czas temu bardzo mi się poszczęściło i wygrałam u Moniki w Lawendowym Candy.

W paczce było nawet więcej niż na obrazku to i radość też miałam większą :)

A teraz z bliska co też od Moniki otrzymałam :)


 I muszę potwierdzić że faktycznie ten ręcznik to się lepiej jako obrus sprawdza :) przepraszam że nie wyprasowany ale jedyne żelazko jakie posiadamy mam w... pracowni :)

piątek, 30 sierpnia 2013

lawendowa deseczka

Czasem pytam moje sąsiadki w jakich barwach chciałyby zobaczyć jakąś rzecz.

Deska kuchenna w pierwszej  chwili miała być paryska ale usłyszałam że mam zrobić ją z lawendą bo lawenda jest taka ładna. Protestować nie będę :) chociaż uważam że słoneczniki są ładniejsze :)

Deska jest dwustronna.

Nigdy nie brałam udziału w żadnym wyzwaniu - ale odwiedzając bloga KozioleK trafiłam na odnośnik do wyzwania.
Zgłaszam więc tam moją deseczkę :)

środa, 28 sierpnia 2013

do ślubu 24h

Wyobraźcie sobie że koleżanka przyciągnęła do pracowni swego brata. Od słowa do słowa - brat poszukuje czegoś w co da się włożyć wino aby potem wręczyć to nowożeńcom.
Pokazałam co w pracowni miałam. Wielkość została wybrana. "Na kiedy" pytam "Na jutro" odpowiada klient. Oczy miałam pewnie jak talerze. Spałam 4 godziny.
Skrzynka została odebrana. Czy się młodym podobała nie wiem. Wśród pracowników podobno jak doszły mnie plotki wzbudziła zachwyt.
Same oceńcie :)

 Niestety nie udało mi się uchwycić trójwymiarowości wieka skrzynki. Spękania jednoskładnikowe, na to naklejone serce duże do którego delikatnie ozdobione serce mniejsze.

Dół bejcowany kolorem fioletowym. Napis przetransferowany. Drobne elementy fioletu aby za smutno nie było. Dużo sianka bo alkohol był poważny ( i nie było to wino).

Muszę przyznać że miałam trochę wątpliwości czy pokazywać skrzynkę szerszej publiczności. Gotowe w 24h? Za mało warstw lakieru! Błędy ! Ale liczy się zadowolenie klienta czy moje wyszukiwanie dziury w całym? :)

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Cieszyn , herbaciarka i wyniki candy

Właśnie w takiej kolejności :)

Wczoraj na rynku w Cieszynie odbył się I Cieszyński Jarmark Piastowski. A ja tam byłam chłodną wodę piłam i podziwiałam architekturę pięknych kamieniczek w otoczeniu których wraz z 40 innymi wystawcami spędziłam bardzo udaną niedzielę.
Organizatorem Jarmarku był COK "Dom Narodowy" oraz Pracownia Rękodzieła Artystycznego "Pat The Cat" 
Pod względem organizacyjnym jeden z najlepiej przygotowanych Jarmarków. Olbrzymi plus za "pokój socjalny" dla wystawców w którym oprócz chłodnej wody można było sobie zrobić kawę czy herbatę.
Fantastyczni ludzie którzy odwiedzali nasze stoiska. Nie zabrakło też czeskich sąsiadów którzy podbijali moje serce za każdym razem gdy zaczynali mówić :) Bo jedną  z moich słabości jest język czeski :) a jedzenia zwłaszcza :D
Jeszcze milej było gdy podeszła do mnie pewna tajemnicza grupa i jedna z pań oznajmiła że "Niezwykłego Zakątka" szuka :) Przyznaję że zawsze jestem zaskoczona w takich sytuacjach więc tym milej mi było kiedy dowiedziałam się że ów tajemnicza osóbka czyta mnie tutaj. Ale żeby zaskoczyć Was jeszcze bardziej to wyobraźcie sobie że Bożenka która prowadzi bloga  Tu mieszka miłość   była moją wymiankową parą !Zresztą popatrzcie jakie piękne rzeczy Bożenka robi :)
 no to jeszcze dam zdjęcie ... jedyne które wyszło ... nie mam pojęcia jak to moja córcia zrobiła że wszystkie krzywe i rozmazane :/
Nasze stoisko :) mało miejsca ale jak się okazało tylko parę rzeczy się nie zmieściło :)

Z myślą o tym Jarmarku zrobiłam też herbaciarkę. Kocham styl postarzania, patynowania i tak też postanowiłam ją zrobić.


Herbaciarka spodobała się pewnej młodej osóbce. Osóbka ta o ile pamięć mnie nie myli odwiedzała moje stoisko 3 razy. W końcu rodzina zrzuciła się a herbaciarka zmieniła się w pudełko na drobiazgi i powędrowała w świat :) Chciałam ją sobie nawet zatrzymać :)

A teraz to na co czekają wszyscy :)

Widać tak musi być że co candy to u mnie inny sposób losowania :) Były karteczki , był netowy generator a dziś losowanie ustne. Nie chcę abyście czekały na wyniki dlatego Mężczyzna i Dziecko ( moi osobiści)zostali poproszeni i podanie cyfry od 1 do 93 bo tyle osób wzięło udział w candy.

I ogłaszam że nagroda główna w postaci herbaciarki z zawartością wędruje do ...



A nagroda pocieszenia do ...

dziewczyny drogie :) serdecznie gratuluję że znalazłyście się pod ulubionymi liczbami moich najbliższych :) czekam na Wasze adresy- niezwyklyzakatek@gmail.com

wtorek, 6 sierpnia 2013

tak wygląda wygrana w candy

Zakochana w ciemnych barwach , postarzaniu i patynowaniu i papierze z motywem baletu nie mogło być inaczej ... herbaciarka jest jaka jest :) a i nawet wnętrze ukazała :)
 jeszcze ją podlakieruję do tego losowania :)
ale wnętrza już nie zmieniam :)

najchętniej bym zapakowała i czekała na adres wysyłki :)

nadal można się zapisywać na candy :)

niedziela, 4 sierpnia 2013

tenisówki w kolorze lata

Moimi sąsiadami lokalowymi są buty.
Jakiś czas temu od właściciela dostałam w prezencie białe tenisówki.
Przeleżały trochę ale w ostatnią sobotę pod namową koleżanek z obuwniczego wzięłam się za nie.



Ma ktoś ochotę? :)
Robione tylko na zamówienie :) a rozmiarówka jest jeszcze cała.


zaległości :)

Zawsze tak jest że się człowiekowi nazbierają . Mnie zwłaszcza. Mówię sobie że już, że teraz, żeby nie odkładać ale zawsze coś wypadnie i człowiek zapomina, odkłada.
Bardzo dawno temu brałam udział w wymiance którą zorganizowała Etoile 
Moją parą była Żancia a temat okazał się trudniejszy niż myślałam :)recykling.

zapożyczam sobie zdjęcie z zakończenia rozdawajki bo już mi się wszystko rozeszło.
Ale w zbliżeniu mogę pokazać słoiczki które jak najbardziej mi służą w kuchni :)



Ostatnio też dopisało mi szczęście w candy :) 
Radości mej nie było końca bo okazało się że to "szyjątka" są. A ja nie raz i nie dwa powtarzałam że szyć nie potrafię i takie rzeczy cieszą mnie bardziej. 
Oto co wygrałam u Małgosi 
A zaraz potem okazało się że szczęście dopisało mi u Edytki z bloga nitkapanipee.blogspot.com która również szyje różne różności :) Paczka od niej najpierw wywołała moją zadumę i pytanie "co ja takiego zamówiłam że to takie wielkie jest. Okazało się że to paczka z candy ! A w środku były same przydasiowe rózniste rzeczy.
pokazuję tylko część bo od razu po kawałku zaczęłam wywozić do pracowni i wykorzystywać :)




Dziewczynom pięknie dziękuję za prezenty , śliczne niespodzianki które również mojej drugiej połówce baardzo wpadły w oko - a to typ który prędzej powie cepelia niż że ładne :)