poniedziałek, 22 lutego 2016

Czas Wielkanocy zbliża się nieubłagalnie. Mając w planach kilka jarmarków tematycznych  trzeba wziąć się ostro za robotę. A że lenistwo jeszcze mnie trzyma po Walentynkach to na początek coś miłego i łatwego.
W zeszłym roku pisanki te okazały się hitem i schodziły jak świeże bułeczki.
Może nieco ciemne , może nieco mroczne... ale są tacy którzy je pokochali :)