niedziela, 27 października 2013

chusteczniki

Zastanawiające jak chusteczniki są popularne.

I mnie czasem zdarza się popełnić coś w tym kierunku.

Ostanie dwie sztuki jakie wyszły z pracowni.
A muszę zrobić kolejne bo ... no wyszły :)

pierwszy romantyczna koronka - tak naprawdę kiedy zobaczyłam serwetkę wiedziałam że będzie na chustecznik :)






lubię też pewną serwetkę z motywem róż ... ona tylko jako postarzana może występować :)

Coś tam nowego w głowie się rodzi więc niedługo pewnie powstaną kolejne.

środa, 23 października 2013

Z Kubusiem P.

Przylazł wyjadł mi cały mjut który miałam na pierniczki i poszedł :)
Kiedyś zamówiłam sobie serwetkę z Puchatkiem i leżała zapomniana. A kiedy ją wyjęłam postanowiłam nanieść na pudełeczko.





 Cała serwetka na jedno pudełko. Dodatkowo dokleiłam formatkę serduszko do otwierania i dodałam napis. Niegdyś w Biedronce ukazały się w sprzedaży naklejki - wzięłam sobie literki - nawet nie wiem po co i proszę ... przydały się idealnie!
To pudełko ma też najlepszy rekord sprzedaży - po 3 dniach od pokazania się światu.
A wszystko przez zapominalstwo :)

poniedziałek, 21 października 2013

ech ...

Tonę w pracy tylko jej efektów nie widzę.

Z zaległości ...

Brałam udział w Jesiennej Wymiance gdzie moją parą była Paulinka. Muszę w tym miejscu Paulinkę przeprosić ale naprawdę nie miałam kiedy usiąść i się pochwalić tym co dostałam :(
A dostałam wspaniałości na które rzuciła się moja rodzinka - znaczy córka.
Po tym jak wygrałam candy i dostałam szytego króliczka wybuchła wojna domowa i Paulina wspaniałomyślnie uszyła dla mnie w ramach tej wymianki nową królisię.
Niestety :( nie pochwalę się bo mój aparat umarł i chociaż od wczoraj mam nowy to znów wymiankowe rzeczy rozeszły się :( a oprócz króliczka był tam śliczny muchomorek i woreczek z wrzosem i taka torebeczka w sam raz na serwetki.
Baaardzo mi się te rzeczy podobały !

Niedługo potem nadeszła paczka od Alicji  - u niej wygrałam pocieszajkę w jej candy.

Alicja dorzuciła więcej niż pisała czym sprawiła mi wiele radości :)

A czy ja komuś sprawiłam radochę?
Wiem że przesyłki za złapany licznik dotarły - fotek nie mam - bo patrz rozwalony aparat.

Sama dużo wcześniej na zamówienie robiłam skrzynkę dla Gabrysi. Gabi gra na skrzypcach a jej drugą miłością są konie. Skrzynka mieści kartki formatu A4 i idealnie pasowała na nuty. Dlatego z okazji urodzin mama zamówiła dla niej niecodzienną przechowalnię nut :)






Idę nadgonić - chociaż to chyba niemożliwe - wasze wpisy.


środa, 2 października 2013

opaski

Pewnego dnia zjawiła się w sklepie pani która zapytała czy dałabym radę zrobić opaskę na głowę. Chciałaby zrobić prezent pewnej starszej pani. Nigdy opasek nie robiłam ale powiedziałam że spróbuję. Umówiłyśmy się że jak się nie spodobają to nie weźmie.








Były jeszcze dwie ... okazało się że takie opaski to towar deficytowy ... nie wiem czy to przez to że każda w jednym egzemplarzu albo że w ciemnych kolorach ... w każdym razie została mi już tylko jedna.

A licznik udało się złapać
Lidii z Misiowego Zakątka oraz Basi z Baya hand made
Uznałam że obie otrzymają ode mnie niespodzianki. Dziewczyny proszę o cierpliwość już prawie spakowane :)

p.s. dziewczyny szukam dremela ( tak się to pisze?) lub urządzenia w tym stylu... macie coś sprawdzonego? Konkretne modele poproszę :)

niedziela, 29 września 2013

jestem bardzo zmęczona ...

W pracowni sporo zamówień a mnie do głowy wpadnie od czasu do czasu nowy pomysł i nie czekam na realizację bo nie doczekałabym się nigdy. Robię a potem wykończenie leży :) Nie mam czasu na nic ... z reguły w pracowni wchodziłam na chwilę na neta by zobaczyć co u Was ale jakoś ostatnio czasu brak a i po powrocie do domu nawet nie włączałam laptopa... totalnie bez sił.

Ten tydzień był dla mnie bardzo intensywny. W końcu w pracowni powstał manekin. Moja klienta niezwykła kobieta w pierwszej koncepcji chciała go zrobić dla siostry w prezencie ale kiedy styropianowa forma nabrała charakteru usłyszałam że ten zostaje w domu a następny będzie dla siostry. ( a tak w ogóle to manekin robiłyśmy przez dwa dni od godziny 7 jednego dnia i 6 rano dnia następnego!! - widać u mnie warsztaty to nawet nocą by się dało ) Piątek i sobotę spędziłam na szkoleniu instruktorskim i padam !!

I dlatego zaprezentuję swego manekina - robiłam go kilka miesięcy temu. Tu na zdjęciach nawet jeszcze nie ma nogi ( bo dotarła dużo później). Manekin ma sukienkę z papieru klasycznego a całość jest cieniowana - ale nie na zasadzie pittorico z opóźniaczem akrylowym.



 Tył troszkę podrasowałam bo się zagapiałam i nieładnie wyszło. Odkryłam że mam sporo fotek moich prac a czasu nie mam by wrzucić i się chwalić :)

pozdrawiam Was serdecznie :)


 

środa, 18 września 2013

nagroda za wygraną :)

W poniedziałek dotarła do mnie paczuszka od Pauliny .
Była  moja na nagroda za wygrane wyzwanie ( muszę powiedzieć że podobają mi się te wyzwania i przymierzam się do kolejnego )

Niestety nie mogłam pochwalić się od razu bo aparat został w pracowni a wczoraj pogoda mnie dobiła i nawet nie odpalałam laptopa tylko spałam :)

Ale dziś już się chwalę






Jak widać są i przydasie ( takich serwetek nie posiadam a cekiny są w świątecznym klimacie więc w sam raz) jest pycha herbata ( pachnie rewelacyjnie a ja jestem herbaciarą ! ( nie lubię i nie pijam kawy) ) O i takie kółeczko co to wzorki robi :) i bransoletka która idealnie pasuje na moją rękę :)

dziękuję !

wtorek, 17 września 2013

turkusowa szkatułka

Mam taką przesympatyczną klientkę. Jakiś czas temu przyniosła mi ornamentowe narożniki.
Przez jakiś czas przeleżały sobie w szufladzie do czasu kiedy musiałam stworzyć coś co dzieci będą robiły na pierwszych wrześniowych warsztatach.
Szkatułkę musiałam zrobić na szybko...



Niestety im bardziej staram się zrobić równe reliefy tym krzywiej wychodzą :))

czwartek, 12 września 2013

wygrana w candy + bransoletki

Paulina z bloga Galeria Rzeczy Ładnych zorganizowała candy które bardzo mi się podobało. zasady mi się podobały. Paulina stworzyła bowiem listę 10 rzeczy i każdy kto na cukierasy się zapisywał mógł wybrać dla siebie 4 pozycje.
Ja chciałam  misia, królika, woreczek oraz przydasie do decoupage.
Dziś oczekiwała na mnie paczuszka od niej.
Tu przyznam się do małej słabości. Od kliku dni strasznie tęskno mi do Wielkopolski. I kiedy zobaczyłam skąd Paulina jest prawie się rozryczałam bo to rzut beretem od mojego rodzinnego domu i niejednokrotnie przejeżdżałam służbowo przez jej miejscowość.
Ale wracając do paczuszki.
Po otwarciu jej w domu zapanował chaos. Chociaż chaos to może mało powiedziane ...
Kiedy wyjęłam króliczka mój mężczyzna oszalał. Szalało też dziecko które chciało sobie królisia przywłaszczyć ale z racji masy no nie miało szans z facetem. Dobrze że mi w ogóle do zdjęcia go użyczył :)
Mnie na pocieszenie został miś i piękny woreczek w którym chyba umieszczę lawendę :)







A mnie osobiście ostatnio zatęskniło się też do koralikowania :) A to za sprawą pewnej klientki która zakochała się w bransoletce typu "na ołówek". Mam taką wystawioną w pracowni i przymierzała ją kilka razy ale była nieco za mała. Dlatego poprosiła mnie o zrobienie nieco większej i w srebrnych dodatkach a nie złocie jak była tamta. Zrobiłam je w dwóch wersjach kolorystycznych ( zdjęcia tego nie pokazują niestety bo strzelałam fotkę na szybko ) aby miała w czym wybierać. Wybrała obie :)



wtorek, 10 września 2013

nowy sklep - przydasiowo.pl

Pamiętam chwilę kiedy stawiałam ostatnie rzeczy na półkach i omiotłam lokal zmęczonym ale dumnym spojrzeniem. To moje.
Zawsze cieszy mnie kiedy ktoś może spełnić swoje marzenie - a przecież wiele z nas zajmujących się rękodziełem chciałaby mieć swoją pracownię lub sklepik.
Ola z Frankowego Zakątka dziś to marzenie spełniła.

Powstało Przydasiowo.pl . Zachwyciło mnie ono swoim wystrojem. Zrobiłam nawet pierwsze niewielkie zakupy i podoba mi się że nie muszę się logować.





Scrapujące twórczynie z pewnością znajdą tam coś dla siebie.

No i przy okazji można wziąć udział w candy ;)

poniedziałek, 9 września 2013

mój regał na bombki/bańki

Małopolskie określenie bańka bardziej przypadło mi do gustu niż wielkopolska bombka. Jednak ciągle używam zamiennie tych dwóch określeń.
Najweselej jest kiedy mówię że sama sobie sprawiłam prezent od Gwiazdora i widzę wielkie zdziwione oczy - co to za celebryta??  :D
Moim prezentem jest regał ze skrzynek. Wypatrzyłam go sobie w jednej stolarni i kupiłam w stanie surowym -po tym jak przeszłam wszystkie stoiska na targu i różne sklepy warzywne i nikt nie chciał mi odsprzedać skrzynek po jabłkach.
Po tym jak przed Wielkanocą nie mogłam pozwolić sobie na różnoraki asortyment jajczany którego nie miałam gdzie upchnąć w sklepie postanowiłam być nieco mądrzejsza.
4 skrzynki , 4 półki - na 4 różne wielkości baz pod bombki/bańki.
Mogłam go wstawić jako surowiznę ale pewnego dnia zaczęłam malować i przestałam kiedy skończyłam.







Zastanawiam się czy faktycznie u mnie długo postoi bo wiele osób jest zainteresowanych jego zakupem !
Z sąsiadkami ostatnio zastanawiałyśmy się co też można do niego jeszcze wstawić... zabawki dla dzieci i przetwory na zimowe dni :)
Macie jeszcze jakieś pomysły? :)


Na dobry początek dnia :))

Co prawda mamy już popołudnie ale cieszę się od rana ... powód??

Moje pierwsze wyzwanie i sukces :)
No cieszę się bardzo. Nie spodziewałam się bo kiedy oglądałam prace innych dziewczyn to wzdychałam że tak ładnie nie umiem :)
KoziolkowiHobby dziekuję :)

środa, 4 września 2013

wymianka owadzia

Jeżeli ktoś bierze udział w wymiankach to świetnie zna Etoile
Zorganizowała Ona wymiankę owadzią.
Moją parą wymiankową była Asia

Chwalę się dziś co od niej ślicznego dostałam.
Niestety mój aparat coraz częściej odmawia posłuszeństwa i wyszło nieco rozmazane. Od Asi otrzymałam najprawdziwszy notes scrapbookingowy !! Chociaż to dołączona kartka zrobiła na mnie niesamowite wrażenie :) może kiedyś ją odgapię chociaż nie wydaje mi się.

Ode mnie dla Asi poleciały świece i lampion.





Wiecie ... ten scrapbooking to mnie tak czaruje bo to śliczna rzecz - taka delikatna , bajkowa czasem. Pod koniec miesiąca wybieram się na szkolenie instruktorskie. I teraz do mnie dotarło że mogłam wybrać scrap ! A ja tradycyjnie decou :)


ZŁAP LICZNIK :)

Uwaga , uwaga ...

Dla osoby która złapie u mnie licznik z liczbą 20,000 mała niespodzianka :)


wtorek, 3 września 2013

kartki

Scraperka ze mnie żadna.
Jednak w pracowni co jakiś czas pojawia się klient który pyta o ręcznie robione kartki. Dlatego postanowiłam się zmobilizować i nad nimi przysiąść. Oczywiście za każdym razem był powód by odwlec to co nieuniknione.
Po prostu nie mam tego wyczucia , nie umiem ładnie składać i komponować. Podpatruję sporo scrapkowych blogów i takie też są te kartki - odpatrywane.

Mam nadzieję że nie obrazi się nikt na mnie.











dziś obiecałam sobie że zrobię kolejne 3 ... zapewne znów znajdę powód by ich nie robić :)

sobota, 31 sierpnia 2013

w fioletowym klimacie

Nadal pozostaję w tym kolorze :)

Jakiś czas temu bardzo mi się poszczęściło i wygrałam u Moniki w Lawendowym Candy.

W paczce było nawet więcej niż na obrazku to i radość też miałam większą :)

A teraz z bliska co też od Moniki otrzymałam :)


 I muszę potwierdzić że faktycznie ten ręcznik to się lepiej jako obrus sprawdza :) przepraszam że nie wyprasowany ale jedyne żelazko jakie posiadamy mam w... pracowni :)

piątek, 30 sierpnia 2013

lawendowa deseczka

Czasem pytam moje sąsiadki w jakich barwach chciałyby zobaczyć jakąś rzecz.

Deska kuchenna w pierwszej  chwili miała być paryska ale usłyszałam że mam zrobić ją z lawendą bo lawenda jest taka ładna. Protestować nie będę :) chociaż uważam że słoneczniki są ładniejsze :)

Deska jest dwustronna.

Nigdy nie brałam udziału w żadnym wyzwaniu - ale odwiedzając bloga KozioleK trafiłam na odnośnik do wyzwania.
Zgłaszam więc tam moją deseczkę :)

środa, 28 sierpnia 2013

do ślubu 24h

Wyobraźcie sobie że koleżanka przyciągnęła do pracowni swego brata. Od słowa do słowa - brat poszukuje czegoś w co da się włożyć wino aby potem wręczyć to nowożeńcom.
Pokazałam co w pracowni miałam. Wielkość została wybrana. "Na kiedy" pytam "Na jutro" odpowiada klient. Oczy miałam pewnie jak talerze. Spałam 4 godziny.
Skrzynka została odebrana. Czy się młodym podobała nie wiem. Wśród pracowników podobno jak doszły mnie plotki wzbudziła zachwyt.
Same oceńcie :)

 Niestety nie udało mi się uchwycić trójwymiarowości wieka skrzynki. Spękania jednoskładnikowe, na to naklejone serce duże do którego delikatnie ozdobione serce mniejsze.

Dół bejcowany kolorem fioletowym. Napis przetransferowany. Drobne elementy fioletu aby za smutno nie było. Dużo sianka bo alkohol był poważny ( i nie było to wino).

Muszę przyznać że miałam trochę wątpliwości czy pokazywać skrzynkę szerszej publiczności. Gotowe w 24h? Za mało warstw lakieru! Błędy ! Ale liczy się zadowolenie klienta czy moje wyszukiwanie dziury w całym? :)